Pojechać do Trójwsi Beskidzkiej i nie zobaczyć koronek koniakowskich, to jak pojechać do Paryża i nie zobaczyć wieży Eiffla!
Największą koronkę koniakowską świata można zobaczyć w Gminnym Ośrodku Kultury w Istebnej (a poczytać o niej tu), natomiast najwięcej koronek zobaczyć można w Koniakowie.
Zaś dowiedzieć się o koronkach najwięcej można w Centrum Koronki Koniakowskiej (Koniaków 704), gdzie znajduje się Muzeum Koronki Koniakowskiej i sklepik z twórczością ludową.
Skąd wzięło się "heklowanie" na tych terenach, z jakich elementów składa się koronka koniakowska, jak ją zrobić i na czym polega jej fenomen? To wszystko można wyczytać z licznych tablic informacyjnych. Niewielka, ale bogata wystawa pokazuje ewolucję koronki koniakowskiej od czasów jej powstania do tzw "afery stringowej", przedstawia postacie koronczarek, ich warsztat i przede wszystkim przepiękne zabytkowe i współczesne dzieła - malutkie koronki, ogromne serwety, koronkowe stroje...
Wystawę zwiedza się samodzielnie lub z przewodnikiem (za dodatkową opłatą i po wcześniejszym ustaleniu). Ceny biletów, godziny otwarcia, informacje o organizowanych warsztatach i aktualności na stronie internetowej www.centrumkoronkikoniakowskiej.pl .
W sklepiku koronkowe cudeńka...serwetki, aniołki, dzwoneczki, magnesy, obrazeczki, bluzeczki, łapacze snów, biżuteria i nasza ulubiona ceramika
Ciężko wyjść stamtąd z pustymi rękoma...
Na uwagę zasługują ściany budynku w którym znajduje się Centrum Koronki Koniakowskiej - zdobią je koronkowe murale NeSpoon, znanej na całym świecie artystki streetartowej oraz kolorowa mozaika przedstawiająca heklujące koronczarki w tradycyjnych strojach ludowych autorstwa Justyny Łodzińskiej.
0 komentarze:
Prześlij komentarz