Muzeum Fauny i Flory Morskiej i Śródlądowej w Jaworzu, 06.08.2017

Byliśmy w górach, w Beskidzie Śląskim, ale poczuliśmy prawdziwy nadmorski klimat. Na szczęście nie za sprawą lejącej się z nieba wody, chociaż gdybyśmy kontynuowali wędrówkę na Błatnią, to wyglądalibyśmy jak po morskiej kąpieli zobacz

😉

💦

No więc jak to możliwe?

Odpowiedź jest prosta! Nad morze przenieśliśmy się zwiedzając Muzeum Fauny i Flory Morskiej i Śródlądowej w Jaworzu

🐙

🐡

🐚

🌊

Zwiedzanie zaczęliśmy od krótkiego filmiku pokazującego uroki Jaworza i okolic. Poźniej wsiedliśmy w małą łódkę i popłynęliśmy w rejs po morzach i oceanach. To było prawdziwe morze, morze informacji! Niektóre wiadomości były zaskakujące nawet dla dorosłych! Spacerując między gablotami słuchaliśmy, czasem dosłownie z otwartą buzią, niesamowitych historii o niesamowitych morskich stworzeniach. Widzieliśmy rekiny, rybę piłę, płaszczki, mureny, skrzydlice, węże morskie, żółwie, rozgwiazdy, jeżowce, ośmiornice, kalmary, mątwy i inne stworzonka żyjące w wodzie

🐋

🐟

🐠

🐡

🐙

🐚

🦀

🐌 Była też gablota z ciekawymi przedstawicielami środowiska lądowego, wśród nich min skorpiony, węże, pancernik i mangusta

🐍

🦂Wszystko takie egzotyczne! Ale mieszkańców naszego morza bałtyckiego, które morzem nie jest, też nie brakowało. Chwila relaksu w koszu, piasek pod stopami, jeszcze tylko morza szum, ptaków śpiew i byłoby jak na plaży nad Bałtykiem

😉

🌊

🌊
Zbiory fauny i flory mórz południowych przekazał bosman Erwin Pasterny, absolwent szkoły, przy której muzeum powstało.
Na koniec zwiedzania był jeszcze jeden krótki filmik, tym razem coś bardziej dla dzieci, historia skrzata poznającego jeziora i krótka instrukcja, jak zrobić łódeczkę z trzciny, którą na pewno wykorzystamy