Home » , , » Sokolica, 12.10.2018

Sokolica, 12.10.2018


Że wrócimy w Pieniny było pewne, że pójdziemy na Sokolicę też, nie spodziewaliśmy się jednak, że wrócimy tam tak szybko i że tak szybko na tę Sokolicę wejdziemy 😜

Wystartowaliśmy zielonym szlakiem z Krościenka nad Dunajcem (województwo małopolskie, powiat nowotarski), z ul.Św.Kingi, od granicy Pienińskiego Parku Narodowego i dlatego wejście na szczyt zajęło nam niecałą godzinę.


Pierwsze kilka minut to spacerek drogą nad brzegiem Dunajca, później szlak skręca w las i zaczyna się wspinaczka, głównie po drewnianych schodach 😉 Momentami jest dość stromo, można się zasapać, po drodze na potrzebujących czekają ławeczki.








Po półgodzinnym podejściu znajdujemy się na przełęczy Sosnów (655 m n.p.m), skąd jeszcze tylko 15 minut do celu, niebieskim szlakiem, oczywiście pod górę 😁


Po przekroczeniu punktu poboru opłat zaczyna się najbardziej stromy fragment szlaku. Kamienne stopnie są mocno wyślizgane, na szczęście zabezpieczone barierkami, podejście idzie bardzo sprawnie i po chwili można już podziwiać rozległe panoramy ze szczytu Sokolicy (747 m n.p.m) 😍 i okaleczoną sosenkę 😕
I tak przez następne 2 godziny 😁😁😁















Z Sokolicy planowaliśmy zejść niebieskim szlakiem przez Czertezik i Czerteż, zasiedzieliśmy się jednak na szczycie i stwierdziliśmy, że po zmroku nie będziemy się po Pieninach włóczyć. Szlak, który wybraliśmy do zejścia, jest miejscami mocno eksponowany, to tzw. Sokola Perć, po ciemku mogłoby być niebezpiecznie...dlatego wróciliśmy tą samą drogą, którą weszliśmy. Poszło szybko, pół godzinki i po sprawie 😉


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Top