Brukowane alejki, kaskada i oczka wodne, mosteczki, ławeczki, dookoła mnóstwo zieleni, trochę kolorowych kwiatów i przyjemne ciepełko, do tego różne małe gryzonie, węże, jaszczurki, żółwie, ptaszki, owady, tunel dla mrówek i ogromne akwaria z rybami - tak w skrócie można opisać gliwicką palmiarnię
Obiekt podzielony jest na kilka części. W pierwszej rosną rośliny użytkowe, tu zobaczyć można jak kwitną i owocują pomarańcze, grejpfruty czy cytryny. W kolejnej części da się poczuć prawdziwy klimat tropikalny...ciepłe i wilgotne powietrze, kolorowe kwiaty i soczysta zieleń. W jednym z pawilonów zgromadzono zabytkowe okazy roślin (niektóre mają ponad 200 lat!), a w innym jakieś 2000 sukulentów o różnorodnych kształtach i wielkościach. W palmiarni spacerować można na dwóch poziomach, obserwując różne piętra roślinności (dla osób korzystających z wózków jest winda).
W ostatnim pawilonie znajdują się akwaria, które pokazują różne środowiska wodne. Zobaczyć można między innymi rośliny i ryby żyjące w dorzeczu Amazonki czy w jeziorze Tanganika. Największe wrażenie, jak zawsze zresztą, zrobiły na nas płaszczki i wielkie ryby żyjące w Amazonce
Palmiarnię Miejską w Gliwicach (ul. Aleksandra Fredry 6) zwiedzać można codziennie, z wyjątkiem poniedziałków. Wstęp płatny, bilet rodzinny 2+3 kosztuje obecnie 20zł. W budynku jest szatnia, toalety, kawiarnia i poczekalnia, gdzie znajdują się małe akwaria i miejsce, gdzie dzieci i dorośli mogą sprawdzić wiedzę zdobytą podczas spaceru po palmiarni.
W palmiarni byliśmy już kilka razy i znamy ją prawie na pamięć, jednak każda wizyta jest inna, każda równie fajna. Tym razem towarzyszyła nam drużynamarcina. Największą frajdę miała dwójka najmłodszych odkrywców, sami penetrowali zakątki palmiarni, co jakiś czas tylko musieli się meldować W miłej atmosferze spędziliśmy 2 godziny, tyle trzeba zarezerwować czasu, żeby na spokojnie wszystko zobaczyć
Posty
0 komentarze:
Prześlij komentarz