Home » , , » Ruszaj z nami na Krawców Wierch, 10.11.2018

Ruszaj z nami na Krawców Wierch, 10.11.2018


Sposobów na świętowanie 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę było wiele...pochody, marsze, biegi, koncerty, pikniki...my połączyliśmy świętowanie z tym, co lubimy najbardziej - dołączyliśmy do akcji organizowanej przez Aktualne warunki w górach "Zdobywamy 100 szczytów w 100 rocznicę odzyskania niepodległości" 💯😀 Akcja oczywiście się udała!!!
Każdy mógł wybrać szczyt z listy ułożonej przez Aktualne warunki w górach, a 10 lub 11 listopada zrealizować i udokumentować wejście. Wybraliśmy Krawców Wierch (1080 m n.p.m.) w Beskidzie Żywieckim, niewielki szczyt, poniżej którego na Hali Krawcula stoi bacówka PTTK (takie malutkie schronisko). Do wspólnego świętowania zaprosiliśmy inne rodzinki, udało się zebrać całkiem sporą grupkę, co bardzo nas ucieszyło 😊😊😊😊😊

Od samego rana dzień zapowiada się dobrze! Pogoda zupełnie nielistopadowa
Spotkanie koło szkoły w Glince (województwo śląskie, powiat żywiecki, gmina Ujsoły), zapoznanie (bo nie wszyscy się znali!) i przystrojeni w barwy narodowe ruszamy zdobywać Krawcowy Wierch 😃🎈








Żółty szlak początkowo biegnie drogą i dość stromo wspina się pod górę, mija zabudowania malowniczo położone na zboczach Kubiesówki, następnie łagodnieje i wchodzi w las. Między drzewami prześwitują całkiem fajne widoczki, pojawiają się nawet Tatry.















Po 2 godzinach powinniśmy być przy bacówce, schodzi nam jednak troszkę dłużej (z dwoma postojami po drodze), takie uroki wędrowania dużą grupą 😉



Po dotarciu do bacówki zarządzamy chwilę przerwy, trzeba zebrać siły i przygotować się przed atakiem szczytowym, napompować balony, pomalować twarze, naszykować flagi, pobiegać 😜 🎈



Gdy wszystko jest gotowe możemy ruszyć na szczyt oddalony od bacówki o...kilkaset metrów 😉







Przed nami oficjalna część obchodów święta niepodległości i najcięższe zadanie do wykonania - zdjęcie grupowe!





Jakoś udaje się ogarnąć ponad 30 osób, z czystym sumieniem możemy zjeść na Krawculę, gdzie obsługa schroniska przygotowała dla nas ognisko (opłata za drewno 50zł) i oddać się dalszemu świętowaniu, z pieczoną kiełbaską w ręce. Pogoda piękna, atmosfera wspaniała, chwilo trwaj!










Niestety część rodzinek musi się zbierać wcześniej, przy ognisku zostają z nami Frantki Wędrowniczki i ekipa Podróże Hani. Zabawa trwa w najlepsze.












Nie chce się wracać, na Krawculi zostajemy prawie do samego zachodu słońca.








Do Glinki schodzimy już w zupełnych ciemnościach (i całe szczęście, bo nikt nie widzi naszych twarzy 😂 !) tym samym szlakiem, którym wchodziliśmy.
Jako organizatorzy bardzo się cieszymy, że wszystko się udało, towarzystwo zadowolone, pogoda dopisała. Dziękujemy wszystkim, którzy ruszyli z nami na Krawców Wierch i już planujemy podobną akcję na 101 rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę, może też na Krawcowym Wierchu...są chętni? 😁

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Top