Ostatni tydzień wakacji postanowiliśmy spędzić nad Bałtykiem. Wiadomo, że pogoda nad morzem to loteria, dlatego już przed wyjazdem planowaliśmy gdzie pojedziemy i co zobaczymy jak będzie padać. I znów wyszło na to, że nie warto planować 😜 Pogoda była wręcz fantastyczna, przez większość czasu wylegiwaliśmy się na plaży 😎 coś tam jednak zobaczyliśmy, ale to były wyjątkowo wycieczki w wersji dla leniuchów 😉
Na pierwszy ogień poszła najkrótsza podziemna trasa turystyczna w Polsce, czyli Groty Mechowskie. Jaskinię poznaliśmy 2 lata temu zobacz i teraz wiedzieliśmy na co się piszemy. Najbardziej męczący odcinek to przejście z parkingu do kasy jaskini, całe 150 metrów 😜 W jaskini do przejścia jest kilkadziesiąt metrów, ale troszkę trzeba się pogimnastykować i uważać na głowę. Strop jest niski, bardzo niski, dorosła osoba nie jest w stanie się wyprostować, nawet kilkuletnie dzieci muszą kucnąć i zwiedzać jaskinię w takiej pozycji. Dla ruchu turystycznego udostępniony jest tylko niewielki fragment grot. Największe wrażenie robią "kolumny" z piaskowca, między którymi znajdują się otwory wejściowe do jaskini, ale wewnątrz też jest fajnie 😁 Trasa jest oświetlona, obserwować można nacieki, niewielkie stalaktyty, warstwy piaskowca, no i ta nietypowa pozycja zwiedzania 😉 Komora z najciekawszą szatą naciekową jest niestety niedostępna, już nawet dla speleologów. Choć jaskinia jest niewielka to stanowi największą osobliwość przyrody nieożywionej na Niżu Polskim, a nawet Niżu Europejskim i naprawdę warto ją zobaczyć.
Groty Mechowskie leżą na terenie kaszubskiej wsi Mechowo (województwo pomorskie, powiat pucki, gmina Puck). Parking znajduje się na obrzeżach wsi, przy boisku sportowym, 150 metrów od samej jaskini. Groty Mechowskie niewielkie i opłata za wstęp też niewielka - 2zł bilet normalny, 1,5zł ulgowy.
Posty
0 komentarze:
Prześlij komentarz